Baster Kraina Retrieverów

Odszedłeś we śnie, dwa tygodnie po swych ósmych urodzinach. Byłeś kwintesencją 
Berneńczyka: cierpliwy, niezwykle przyjazny, piękny, dostojny, puszysty miś do przytulania. 
Wierzymy, że tam, za Tęczowym Mostem, odnalazłeś swój ukochany śnieg, 
na którym uwielbiałeś skakać i czekasz z uśmiechniętą mordką na to, aż ktoś z nas znów 
wtuli się w Twoje miękkie, bujne futerko. 
 
Mimo że Cię już nie ma, na zawsze pozostaniesz naszym "Małym Bastusiem"... 

Gloria Adekatos

 

Za mało, za krótko było nam dane cieszyć się Twoim wielkim berneńskim serduszkiem. Odebrała nam Cię choroba - niewydolność nerek. Tylko sześć miesięcy mieliśmy okazję drapać Cię za uszkami, być szturchanymi Twoim mokrym noskiem i patrzeć w Twoje brązowe, błyszczące oczka pełne iskierek, które potem niestety powoli gasły... 
 
Glorciu, co prawda, nie pozostawiłaś po sobie potomstwa, ale Twoja cząstka
na zawsze zachowała się w naszych sercach i nigdy ich nie opuści.